Zbliżaliśmy się powoli do zamku. Był ogromny, otoczony małym kamiennym murem. Wokół rosło pełno drzew, z daleka wyglądał jak wielka kamienna chatka. Bardzo rzucała się w oczy drewniana brama, na której były wyryte imiona dawniejszych królów. Zamek miał 2 wieże obserwacyjne( tak mi się wydawało, bo były bardzo wysokie). Za bramą rozciągały się długie kręcone schody. Było tylko 2 strażników, więc nie powinniśmy mieć problemów, żeby nas wpuszczono.
-Hej wy! Dzieciaki! Czego tu szukacie? -Spytał jeden z strażników.
Był bardzo młody, miał na sobie zielono-czarny mundur.
-Chcieliśmy się zobaczyć z królem. Mamy bardzo ważną wiadomość do powiedzenia - Powiedział Ukei.
-Przykro mi. Teraz nie można odwiedzać króla, aktualnie spożywa obiad. Przyjdźcie wieczorem.
Wiedzieliśmy, że nie ma z nimi co dyskutować i tak by nas nie wpuścili. Spokojnie się wycofaliśmy i poszliśmy w kierunku najbliższego drzewa. Znałam pewien inny sposób, żeby dostać się do króla. Tylko nie wiedziałam czy wypali..
-Hej słuchajcie. Mam pewien pomysł jak możemy się dostać do króla. Chcecie go poznać?-Spytałam spoglądając na Ukei'a i Luissa.
-No dobra. Jestem bardzo ciekawy- Powiedział Luiss
-Z tego co zauważyłam jest tu tylko dwóch strażników, więc raczej nie powinniśmy mieć problemów. Jest tu sporo drzew, więc może wejdziemy na jedne z nich i przejdziemy przez mur, a następnie zakradniemy się na schody i szybko, ale po cichu wejdziemy do zamku. Co wy na to?
-Mi pasuje- Powiedział Ukei szczerze się uśmiechając
-No to ruszajmy- Powiedział Luiss.
Wdrapałam się na drzewo, miałam problem z dosięgnięciem gałęzi, ale jakoś udało mi się. Powoli przesunęłam się w stronę muru. Nie wydawało się daleko, więc wdrapałam się wyżej. Następnie zeszłam po gałęzi, była bardzo gruba, więc nawet się nie ugięła pode mną. Zauważyłam, że Ukei jest tuż za mną, a Luiss czeka nadal na ziemi i obserwuje. Trochę bałam się skoczyć, a raczej tego, że uderzę w ten mur. Nie chciałam dłużej patrzeć w dół.
-No dalej, skaczesz?- Usłyszałam głos Ukei'a
W tym momencie odbiłam się od drzewa i z rozpędem doskoczyłam do muru. Wylądowałam na dłoniach, trochę mnie piekły, ale dobrze, że dałam radę. Ten mur wydawał się większy niż myślałam.
-Jesteś cała?-Usłyszałam.
Szybko się podniosłam i powiedziałam, że wszystko w porządku. Obserwowałam jak Ukei próbuje przeskoczyć, wylądował obok mnie. Po chwili zobaczyłam jak szybko wdrapuję się Luiss. Gdy stał na gałęzi przytulony do pnia mamrotał coś, że ma lęk wysokości.
-Dlaczego nie powiedziałeś tego wcześniej?- Spytałam, jednak nie mogłam za bardzo unosić głosu, gdyż ktoś mógł nas usłyszeć.
-Myślałem, że jest niżej..
-No to teraz postaraj się nie patrzeć w dół i spróbuj doskoczyć. W razie co złapiemy Cię.
Nagle się wyprostował, starał się patrzeć przed siebie. Odbił się od drzewa, ale nie doskoczył. W ostatniej chwili chwyciliśmy go za ręce i wciągnęliśmy na mur. Następnie na czworakach poszliśmy w kierunku schodów i po cichu pobiegliśmy do środka zamku. Ochroniarze (jeśli tak można bylo ich nazwać) byli zbyt pochłonięci rozmową, aby nas zauważyć.
Teraz było jedynym problemem to, gdzie może przebywać król i jak się do niego dostać tak, aby nikt nas nie zauważył..
nie mogę doczekać się następnego
OdpowiedzUsuńmam nadzieje,ze szybko się pojawi
ja również, bardzo ciekawy rozdział
OdpowiedzUsuńSuper! Czekam na kolejny! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://boiskowiprzyjacile.blogspot.com/
Świetny ^^
OdpowiedzUsuńCiekawe co będzie dalej omomo *_*
http://enchanted-world-silent-thoughts.blogspot.com/
Ciekawy, czekam na następną część.
OdpowiedzUsuńhttp://blogfajnejolki.blogspot.com/
Wciągające.:D Czekam na kolejny dodałam do obserwatorów czekam na rewanż.xd http://modajestnaszapasja.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper opowiadania ;) zapro do mnie http://jadzika.blogspot.com
OdpowiedzUsuńps. obserwuję
Usuńmasz super wyglad bloga :D i jestes kreatywna ! zaobserwuj tez mojego http://gosssip07.blogspot.co.at/
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, ze dodajesz krótkie notki, bo takie czyta się najlepiej.
OdpowiedzUsuńOczywiście będę czytać dalej :D.
jestem ciekawa czy Ukei'ego i resztę dopadnie król czy nie.
http://www.photoxandra.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJej, super opowiadanie. Już zaobserwowałam i czekam na więcej ;)
Świetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co wymyślą ,aby się dostać do króla .
świetne :3 Wciągnęło mnie.
OdpowiedzUsuńzapraszam MKblogOwszystkim.blog.pl
Dobry rozdział, szkoda, że krótki. Wciągający, poprawnie napisany, wszystko idealnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :) ohmfh.blogspot.com
NAGŁÓWEEEEEK! <33333333 Kocham to, kocham, kocham :O patrząc na niego automatycznie przenoszę się w twój świat :P cudownie, naprawdę ;))
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału - nie wiem, co napisać. Emocje i dreszcze :P dobre, serio dobre i mega wciągające. A ta akcja z królem - bardzo oryginalne, nie przeczę ;P
WENY! ;*
http://dramionestory.blogspot.com/
zgadzam się z koleżanką powyżej, nagłówek jest genialny! :)
OdpowiedzUsuńnie zauważyłam błędów
OdpowiedzUsuńfabuła mi się podoba no i czekam na następny rozdział
Twój blog robi wrażenie, właśnie jestem po przeczytaniu prologu i dwóch pierwszych rozdziałów i jestem mile zaskoczona w końcu odnalazłam ciekawego bloga z opowiadaniami, postaram się częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wholelifeonthesofa.blogspot.com/