21 stycznia 2013

Rozdział 3 "Odwiedziny"

Wchodziłam dosyć powoli, Ukei przytrzymał mi rękę, abym się nie przestraszyła. Kiedy zobaczyłam Robyn(tak miała na imię jego siostra) chciałam stamtąd wyjść.. Nie potrafiłam znieść tego jak można być tak bardzo połamanym.. Cała była w bandażach i gipsie, tylko głowę miała luźna.. Mimo to weszłam, spojrzałam na nią z współczuciem, ona lekko się uśmiechnęła. Od razu poczułam się jakby już mnie polubiła..
- Witaj Robyn! Jak się czujesz? Pamiętasz Seraphine? - spytał Ukei
- Tak pamiętam. Ale nie musieliście tu przychodzić. Na pewno nie zasługuję na to abyście marnowali dla mnie czas. I tak pewnie teraz macie o mnie złe zdanie. -powiedziała, potem odwróciła głowę w stronę okna
- Na pewno nie musimy tu siedzieć, ale chcemy. Robimy to dla Ciebie. Każdy zasługuję na odwiedziny. Nawet jeśli popełnił coś złego. Moja mama upiekła dzisiaj ciasteczka i pomyślałam,że..
-..że co? - urwała mi Robyn - że się nade mną zlitujesz? Nie potrzebuje niczego! Po co tu w ogóle przyszłaś? Po to aby mnie ośmieszyć?
Stałam jak wryta i nie wiedziałam co mam powiedzieć..
-Ale że jak ośmieszyć? Dziewczyno! Uspokój się.. Nie rozumiesz tego, że Ukei się o Ciebie martwi?
Że cały dzień zadręcza się jak Ci pomóc? A ty o to, że przychodzi ktoś do Ciebie w odwiedzinach tak się odpłacasz?  Zrozum to, że nie jesteś pępkiem świata i co prawda masz prawo mnie teraz wywalić z tej sali, ale uwierz nie chcemy Ciebie ośmieszyć, nawet nam to do głowy nie przyszło.
-Możecie wpaść jutro? Dzisiaj nie mam ochoty z nikim rozmawiać.
Po tym wyszliśmy. Szłam przez cały szpital zdenerwowana. Ukei ledwo za mną nadążał. Nie dosyć, że przychodzę i chcę pomóc, to jak zawsze wychodzi inaczej. A jak nie pomogę to wychodzi jeszcze gorzej... Eh. Życie naprawdę bywa trudne "Tyl­ko z po­mocą sil­nych można do­pomóc słabym. "-B.Brecht. - taki nasunął mi się cytat i dało mi to do zrozumienia, że jeżeli ja i Ukei okażemy się silniejsi pomożemy Robyn! No tak, tylko  teraz co dalej zrobić?
-Seraphino zaczekaj! Nie nadążam za Tobą! - usłyszałam głos Ukei'a. Odwróciłam się i spojrzałam na niego. Szybko podbiegł do mnie. -Słuchaj przepraszam Ciebie za moją siostrę. Ostrzegałem Ciebie, że się naprawdę zmieniła.
-Nie przepraszaj mnie. Mam pewien pomysł. Nie liczę na to, że ona nam powie wprost co się dokładnie stało. Myślisz, że to prawda, że ten jej były chłopak tak po prostu znalazł ją? A może od początku był przy niej i nie chciał zrzucić winy na siebie? Wiesz gdzie możemy go znaleźć? - spytałam, nadal wpatrywał się we mnie zszokowany. 
-Że ja na to nie wpadłem! -odezwał się po chwili- Mieszka nie daleko stąd. Chodź zaprowadzę Ciebie. Tylko uważaj on się dosyć wyróżnia od nas. Przeprowadził się z innej planety pare lat temu i nie wygląda zupełnie tak jak my.. 
-Mam się go bać? Ale mnie nie zje co nie? - Gdy to powiedziałam Ukei wybuchnął śmiechem. 
-Nie no co ty. Tylko po prostu nie prowokuj go, ani mu się ciągle nie przyglądaj. Kiedy się zdenerwuje może okazać się niebezpieczny.. 
-Oj tam, na pewno przesadzasz. 
Nie odpowiedział. Szliśmy około 25 minut, a czułam się jakbyśmy szli dosłownie jakieś 5 minut. wyszliśmy na jakąś wielką polane, na którym znajdowała się ogromna skała. Gdy Ukei wskazał mi jego dom zamurowało mnie.  Nigdy go jakoś wcześniej nie widziałam.. Może dlatego, że nie zapuszczałam się w tę okolice. Wszyscy praktycznie mieszkaliśmy w lesie, uznawaliśmy, że tak jest bezpieczniej. Tak nam zawsze rodzice powtarzali.. Ale on mieszkał w dosyć ciemnym i nieprzyjemnym miejscu. Jego dom(jeśli można było nazwać go domem)był bardzo mały i chyba ktoś tam od dawna nie sprzątał. Tak jakby był wbudowany w skałe. Miał bardzo staroświecki wygląd, ale był dopasowany do otoczenia. Jego dom był ogrodzony małym płotem, ale tak małym, że nawet ja bym to przeskoczyłam bez żadnego wysiłku. Nigdy nie wpadłabym na to, aby tutaj przyjść a co dopiero zamieszkać! 
-To jak wchodzimy? - spytałam 
-No to chodź. - Po tym jak odpowiedział stwierdziłam, że nie tylko ja tam chcę wejść.

16 komentarzy:

  1. O, jest i trzeci rozdział ;)
    Coraz ciekawiej, coraz ciekawiej, nie powiem *.*
    A Dom Ukei'a (nie wiem, czy dobrze napisałam :P) mnie wręcz urzekł. Niby niezadbany i staroświecki, ale ma coś w sobie. Lubię takie klimaty ^_^

    Czekam na kolejną notkę i pozdrawiam,
    http://dramionestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem ci, że ostatnio spodobały mi się blogi o opowiadaniach, a dziś natrafiłam na twój blog i te trzy rozdziały pochłonęłam w szybkim tempie :) Łatwo i ciekawie się czyta :) czkema na ciąg dalszy.
    + Zapraszam do mnie na ourloveourpassion.blogspot.com
    + Jesteś zainteresowana wspólnym obserwowaniem blogów? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znówóż krótko, bynajmniej dla mnie. Bo tak mi się to podoba, że smutno mi, że krótko, ale w sumie nawet jakbyś napisała na tysiąc stron A4 opowiadanie, to i tak było by krótko, bo piszesz fantastycznie i oderwać się nie mogę. ♥

    http://yumiiulrich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do Liebster Bloga :)
    Szczegóły u mnie http://www.tested-cosmetics.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ! Przyszła pisarka ?
    Hehehe...♥
    Wspólna pasja, z tym że ja nie mam tematów, więc wolę czytać ♥
    Zaobserwowałam i o to komentarz, który czytasz ♥
    Liczę na szybkii rewanż !
    stronica009.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny blog :)
    Piszesz bardzo fajnie i ciekawie, ale pamiętaj pisz dłuższe rozdziały a zyskasz więcej czytelników :)
    Będę tutaj wpadała na pewno, zapraszam do mnie
    http://enchanted-world-silent-thoughts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. BArdzo fajny rozdział :)
    przy okazji, ZAPRASZAM do siebie :) u mnie m.i.n rzeczy DIy , które sprzedaję . Ceny atrakcyjne,może cos Ci przypadnie do gustu :3 Blog dopiero powstaje, więc proszę o wyrozumiałosc :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny Blog i oczywiście świetny rozdział. Podoba mi się tu, obserwuje i mam nadzieje, że tu jeszcze wpadnę. Zapraszam do mnie.. :3
    http://all-for-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Według mnie ten rozdział jest dla mnie najlepszy chyba że inne bedą lepsze. Fajnie by było gdybys pisała troche więcej bo jak dla mnie też za mało. Bo opowiadanie jest świetne i chce sie czytac ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Łoo królu mega *.* A najlepsze, że twoja piosenka tak fajnie daje klimat temu opowiadaniu ;3
    Świetnie, powodzenia w dalszych roździałach :3
    http://ingenuity-charm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Piszesz wprost fenomenalnie. ;D
    Bardzo wciągające opowiadanie, tylko szkoda że krótkie. ;(
    Ale no cóż, to dopiero pierwsze rozdział. ;D
    Później zapewne będzie lepiej.:D
    Czytelników i weny życzę. ;*
    + Obserwuję & zapraszam do siebie :
    http://fightforthislove1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne opowiadanie wręcz świetne :) naprawdę mi się podoba ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie piszesz, naprawdę, przeczytałam całe i bardzo mi się spodobało, trzymaj tak dalej. :D

    Obserwujemy? Ja już. :)
    brakwenybiczys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam już tu kiedyś, jednak zapomniałam zaobserwować/ dodać zakładki i nie mogłam cię znaleźć.
    Kiedy tu trafiłam byłam taaaaaka szczęśliwa.
    Super piszesz! Naprawdę mi się podoba. Rozwijaj się, bo jest supeer!
    Odwiedzisz? Liczę na komentarze oraz obserwacje:
    http://my-moments-with-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne opowiadania!Naprawde!Obserwujemy?Komentujemy?Odwdzięczę sie!
    !Oto link :http://loveisnotateddybear.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bo komentarz motywuje, wiesz?